Wróć do listy

Próba pracy uczniów szkoły przysposabiającej do pracy w gospodarstwie sadowniczym

10 października 2022 roku uczniowie klas drugich i trzecich szkoły przysposabiającej do pracy w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Wyszkowie podjęli kolejną próbę pracy. Tym razem pracowali w gospodarstwie sadowniczym Państwa Ewy i Dariusza Okulskich w Kręgach. 
Jesień jest tym wspaniałym momentem w sadzie, kiedy można przeprowadzić zbiór owoców z większości drzew owocowych i wreszcie nacieszyć się przepysznymi owocami, które są ukoronowaniem całorocznej pracy sadowników.
Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że zbiór owoców to bardzo prosta, choć na pewno dosyć pracochłonna czynność. Jednak od tego jak przeprowadzimy zbiór, zależeć będzie, ile spośród zebranych owoców będzie nadawać się do spożycia oraz do dalszego przechowywania. Warto zatem poznać kilka podstawowych zasad, dzięki którym zbiór będzie łatwiejszy, a owoce smaczniejsze i wolne od uszkodzeń powstałych w czasie zbioru.
Na ogół, zbioru owoców dokonuje się na przełomie września i października. Najpierw zbiera się do osobnych skrzynek jabłka leżące na ziemi tzw. „spady”, następnie owoce z dołu korony i posuwa się stopniowo ku górze i w głąb korony. Słowo „zbiera się", a nie „zrywa" użyte zostało celowo, gdyż rwanie polegające na ciągnięciu, a nieraz na szarpaniu owoców, jest niedopuszczalne. Unika się przy tym również szarpania gałęzią i strącania z niej owoców oraz odrywania od gałęzi całych krótkopędów, co jest bardzo szkodliwe, ponieważ na krótkopędach znajdują się już pąki kwiatowe. Uczniowie, po wysłuchaniu instruktażu, ochoczo przystąpili do zbioru jabłek. Pracowali ramię w ramię ze swoimi nauczycielkami -Anną Wróbel, Marzeną Mejer i Renatą Frąckiewicz. 
W sadzie, w którym gościliśmy, korony drzew tworzyły niski szpaler, co znacznie ułatwiało pracę.  Uczniowie, niemalże wszystkie owoce byli w stanie zdjąć z drzew bez specjalnych drabin. Jedynym sprzętem, który znacznie ułatwiał pracę przy zbiorze jabłek, były sanki sadownicze. Przesuwa się je wraz ze skrzynką, do której zbiera się owoce, wzdłuż rzędu drzew. Po napełnieniu podręcznych skrzynek, owoce delikatnie przesypywano do dużych skrzyń paletowych o masie około 350 kg. Wszyscy sumiennie pracowali. Udało się napełnić dwie takie duże skrzynie i wiele innych mniejszych pojemników.
Praca w sadzie, w którym rosła niezliczona ilość jabłoni, a na nich mnóstwo dojrzałych, pachnących owoców, była przyjemnością. Poza tym sprzyjała nam pogoda. Złota polska jesień, cieszyła nas ciepłymi promieniami słońca.
Właściciele sadu, Państwo Ewa i Dariusz Okulscy, na koniec pracy, pozwolili uczniom nazbierać owoców, aby zabrać je do szkoły i do swoich domów. Poza tym, na pytanie dotyczące dalszej współpracy, zadeklarowali, że dopóki sad będzie istniał, dopóty uczniowie będą mogli odbywać w nim „praktyki zawodowe”. Anna Wróbel, która zorganizowała próby pracy, podkreśliła, że bardzo cieszy się z tej deklaracji, bo to już drugie gospodarstwo, po Państwu Małgorzacie i Grzegorzu Augustynikach ze szkółki drzewek owocowych w Kręgach, które przyjęło uczniów pod swoje skrzydła. W ten sposób, krok po kroku, tworzymy bazę przedsiębiorców, którzy oferują praktyki dla uczniów szkoły przysposabiającej do pracy. Cieszymy się, że powiększa się grono Przyjaciół Ośrodka, którzy wspierają naszą działalność dydaktyczno-wychowawczą.
Uczniowie na koniec serdecznie podziękowali Gospodarzom za umożliwienie podjęcia próby pracy i za owoce, które mogli wziąć do swoich domów. W imieniu własnym, rodziców i grona pedagogicznego Ośrodka złożyli życzenia pełni satysfakcji z podejmowanych przedsięwzięć, sukcesów w życiu osobistym i spełnienia najskrytszych marzeń.